Kosmiczne wesele w Fabryce Lloyda | Weronika i Marek
Wesele nie z tej ziemi? Jesteśmy jak najbardziej na tak. Weronika i Marek zamarzyli sobie wesele w stylizacji kosmosu. Przedstawiamy Wam Kosmiczne Wesele w Fabryce Lloyda.
Doskonała organizacja to pierwszy krok do sukcesu
Przygotowania do urządzenia wesela zaczynają się na długo przed wyznaczoną datą ślubu. Warto postawić wtedy na najlepszych fachowców. Jak ugryźć takie zadanie najlepiej wie nieoceniona ekipa Melonik i Welonik Konsultant Ślubny. Jak sami twierdzą (i bardzo słusznie): “Decyzje o wyborze miejsca i firm tworzących ten dzień od początku zorientowane były na uzyskanie efektu wow. ” Temat wyjątkowy, który daje przeogromne możliwości. Pobudza wyobraźnię, rozpala kreatywność, pozwala wykorzystać cały repertuar nietuzinkowych pomysłów na jego realizację. Tu wszystko do siebie pasowało. Kosmos było widać w każdym aspekcie uroczystości. Od cudownej biżuterii po rozgwieżdżony sufit Fabryki Lloyda.
Wyjątkowe przygotowania
Dzień ślubny rozpoczynamy od uwiecznienia przygotowań Narzeczonych do tej jednej z najważniejszych chwil w życiu. Powstają wtedy piękne fotografie przedstawiające podekscytowaną Parę, ale także wszystkie pieczołowicie dobrane dodatki ślubne czy wyjątkowe detale.
Zaczęliśmy od cudownej, błyszczącej papeterii. Roziskrzona gwiazdami, elegancka- idealnie wpisała się w klimat tego ślubu i wesela. Zakochaliśmy się w biżuterii Weroniki. Genialne kolczyki! I jakże wyjątkowa obrączka. Kosmos to nie tylko pomysł na wyjątkowe wesele, ale miłość na całe życie. Nawet szynszyla była odjechana w kosmos 😉
Pełen wzruszeń ślub
Mimo że Weronika i Marek wspólnie przygotowywali się do ślubu, mimo że razem przyjechali pod kościół, to gdy ujrzeli się w drodze do ołtarza nie mogli powstrzymać łez wzruszenia. Kochamy takie momenty. Radość Młodych po zaślubinach udzieliła się wszystkim zgromadzonym gościom i trwała do białego rana.
Kosmiczne Wesele w Fabryce Lloyda
Fabryka Lloyda wpisała się doskonale w stylizację imprezy. Fantastyczna gra świateł na scenie, futurystyczne oświetlenie. Tej nocy czuliśmy się niemal jak Jeff Bezos w rakiecie New Shepard.
Doskonałą pracę wykonała ekipa Studio Dekora. Co możemy zobaczyć patrząc na nocne niebo? Czerń, granat, fiolet i błyszczące złotem gwiazdy. I właśnie to widzimy w całej krasie w dekoracji kościoła, sali, stołów. Wszystko robiło spektakularne wrażenie.
I jeszcze ten kosmiczny candy bar i tort. Kochani, co to był za TORT! Inspirowany układem słonecznym, z galaktycznym kremem. Po prostu nie z tej ziemi.
Niezwykle się cieszymy, że mogliśmy być częścią tego niesamowitego wydarzenia. Mamy nadzieję, że i Wy będziecie pod takim samym wrażeniem jak i my.
fotografia: sunsetstory.pl
film: NANI studio
organizacja: Melonik i Welonik
dekoracje: Studio Dekora
miejsce: Fabryka LLoyda
tort i słodki stół: Słodka Fanaberia
zespół: Grupa D-Tonacja
fryzura: salon Kingi Kwaśny
makijaż: Sandra Frelichowska
suknia: Celebride
garnitur: DER RED
papeteria: marcelina – pracownia
